I cóż, że do Szwecji

https://www.youtube.com/watch?v=De2xsb7hNFY Piosenka, którą puściła nam Anastazja, gdy dowiedziała się o naszym wyjeździe. Stała się naszym soundtrackiem przy pakowaniu.  Gdzie się niebo i morze chcą zejść Coś woła Czy blisko stąd Marzenia są? Wiem że łódź moją pchał będzie wiatr i mnie wesprze Pół kroku stąd Marzenia są W. 

Za tydzień od dziś wsiadamy na prom. Przed nami tydzień z kartonami w rękach i decyzjami, co jest z priorytetowych rzeczy najbardziej priorytetowe. Upychanie do naszej dzielnej Perełki. Tydzień uścisków z rodziną i przyjaciółmi. W głowie mieszanka euforii i lęku wypluwa na przemian bajkowe i czarne scenariusze. Pokrzepiamy się mottem z drzwi naszej lodówki:  Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. Mark Twain