W Szwecji każdy imigrant ma prawo do bezpłatnej nauki języka szwedzkiego. Szwedów jest tylko 10 milionów, język jest trudny, a język angielski powszechny i na bardzo wysokim poziomie - to wszystko razem pewnie zmotywowało Szwedów do ,,ochrony" szwedzkiego. Do tego stopnia, że zrzucają się na to, by nowo przybyli mieli możliwość bezpłatnej nauki. Żeby się zapisać, trzeba skontaktować się z najbliższym centrum SFI, czyli Swedish for immigrants i poprosić o przyjęcie. Czas oczekiwania jest różny, w zależności od możliwości szkół. W Sztokholmie podobno czeka się pół roku, ale mnie, w mniejszym mieście, zaproszono na zajęcia po dwóch tygodniach. Średnio co dwa miesiące rusza nowa grupa.
Zajęcia w mojej szkole odbywają się od 8:15 do 12:00 od poniedziałku do czwartku. Są cztery poziomy, A- dla osób nie znających alfabetu, B- dla początkujących, C- średniozaawansowanych , D- zaawansowanych. Zamysł jest taki, że, dla znających alfabet, cały kurs trwa sześć miesięcy - po dwa na każdy poziom. Podobno są tacy, którzy uwinęli się tak szybko, ale nikt ich nie widział :) Zwykle osoby na kursie spędzają około roku, jeżeli go kończą. Częściej jednak wykruszają się w jego trakcie: znajdują pracę, przeprowadzają się, nie dają rady połączyć zajęć na uczelni z językowymi, rodzą dzieci 😁 itp.
Często spotykałam się z opinią Szwedów, że na SFI szkoda czasu, że tam się niczego nie uczy, że kontrole wykazały niski poziom itp. Osobiście mam zupełnie inne doświadczenia. Na kursie poznałam osoby z grup bardziej zaawansowanych, które mówią bardzo dobrze po szwedzku, a dwóch nauczycieli to absolwenci SFI. Pochodzą z Syrii, są tu od ok 6 lat. Uważam, że tacy nauczyciele to świetny motywator.
Moja grupa jest bardzo ciekawa: po jednej osobie z Algierii, Niemiec, Rosji, Hiszpanii, Palestyny, Tajlandii, Iraku, Indii, dwóch Polaków i dwie Iranki. Plus nauczyciel z Syrii. 13 osób i 11 krajów! Dyskusje w grupie są BARDZO ciekawe, a przerwy kawowe kończą się w mgnieniu oka i często z poczuciem oświecenia w jakiejś ,,powszechnie znanej" sprawie - znanej z przedstawienia jej przez zachodnie media, np. z czego wyniknęła wojna w Syrii, czy będzie można tam wrócić i kiedy, czy kobiety lubią chodzić w hidżabie, jak patrzą Irakijczycy na Iran, co sądzą o sobie nawzajem i co sądzą wszyscy o Izraelu, co się dzieje w Turcji, dlaczego Hindusi, Niemcy, Hiszpanie wybierają na studia właśnie Szwecję, co wszyscy sądzą o Szwedach i czy chcą tu zostać, jak Arabki to robią, że ogarniają po dziesięcioro dzieci, co do cholery odwala się w Polsce, komu jeszcze jest zimno a kto już się przyzwyczaił... LUBIĘ TO 😀
Szkoła znajduje się na Starym Rynku i muszę do niej maszerować dwadzieścia minut. Dobrze mi to robi: zamiast coraz gorszej, mam coraz lepszą kondycję. I dużą motywację, ponieważ wiem, że moja przygoda ze szwedzkim i nowymi znajomymi skończy się najpóźniej za miesiąc. Nawet powiadomienia aplikacji ciążowych z serii: ,,masz poczucie, że coraz gorzej myślisz? Twoje komórki nerwowe właśnie się kurczą, więc nie dziw się, że nie możesz sklecić zdania, to potrwa jeszcze kilkanaście tygodni" nie są w stanie mnie zniechęcić 😄
Droga do szkoły jest bardzo malownicza...
|
Stare Miasto otoczone jest wodą. W tej wierzy ciśnień znajdują się mieszkania.
|
|
Dopiero na zdjęciu zauważyłam, że ta brama ma "twarz" 😁 |
|
Przeurokliwe przejście na Stary Rynek. W murach znajduje się m.in. pracowania szkła. |
|
Rowery, drewniane elewacje, przestrzeń, kamień...i świeże powietrze. |
|
8:15 rano. Na ulicach pusto. Pracownicy biur już zaczęli, a sklepów jeszcze nie.
|
|
Budynek, w którym znajduje się mój oddział SFI. W Kalmarze są jeszcze dwa budynki szkoły, w całości oddane dla SFI. Tu jest bardzo kameralnie, dwie grupy, w sumie ok 25 uczniów i dwóch nauczycieli.
|
|
Szkoła zajmuje część jednego piętra. Po lewej widać napis Folkuniversitetet, czyli hmmm uniwersytet publiczny, powszechny... Folk to po polsku ludzie. Odbywają się tutaj, równolegle do naszych, zajęcia dla seniorów.
|
|
Fajnie jest być uczniem jak się jest dorosłym 😏 Można zawsze wyjść po kawę 😁 |
|
Moja walka. Na początku aż bolało, ale jak już zaczęłam rozumieć cokolwiek, to nauka sprawia frajdę. |
|
Moja nagroda! Odprowadzam Polę do szkoły i widzę w oknie napis... |
|
...i go rozumiem! ,,Jesteś w porządku taki jaki jesteś". 😍 |
Hej, ja mam inne doświadczenia z SFI. Chodziłam w Ronneby na początku 2017 roku. W klasie 28 osob, 95% z Syrii, brak krzeseł, wymieszane poziomy, ludzie zaczynający i uczący się już kilka miesięcy. Szwedzcy nauczyciele w porządku, ale arabscy tłumaczyli szwedzki po arabsku i 2 Polki oraz 1 Hinduska siedziały i czekały aż wróci do szwedzkiego. Zrezygnowałam po 3 miesiącach i uczę się w domu przez internet.
OdpowiedzUsuńZnam angielski, więc nie mam problemów w porozumiewaniu się.