Dwa miesiące
Za kilka dni miną dwa miesiące od naszego przyjazdu. Dwa miesiące od przeprowadzki... i tydzień przed kolejną. Tym razem już bezterminowo. Wynajęcie mieszkania w Szwecji okazało się bardzo trudne i frustrujące. Ponieważ mieszkanie, które zorganizował mój pracodawca, było wolne dopiero od marca, dwa tygodnie przed przyjazdem musieliśmy pilnie znaleźć cokolwiek. Cokolwiek jest dużą, ale jednak, kawalerką. Staraliśmy się nie przerażać tą perspektywą i traktować ten czas jak eksperyment na żywym organizmie. Nie żeby przyjazd do nowego kraju z dwójką małych dzieci był dla nas niedostatecznie podnoszącym adrenalinę eksperymentem. Powoli to niełatwe doświadczenie dobiega końca, możemy więc zacząć podsumowywać: 1. Zasypianie w czwórkę jest błogie. Najbłoższe. 2. Ograniczona przestrzeń zmusza do większej liczby interakcji- większej bliskości. 3. Potrzebujemy mniej. Ale jedno pomieszczenie z kluczem w drzwiach jest niezbędne. 4. Kuchnia bez stołu i krzeseł to nie jest to. W...