Välkommen!


Dotarliśmy na miejsce. Ból kręgosłupa mówi mi, jak bardzo się stresowałam. Jednak Perełka nie przewróciła się na zakręcie z przeładowania, jednak bagażnik się nie odpiął, jednak nie zapomnieliśmy dowodów, jednak Piotr i dzieci nie mieli choroby morskiej, jednak nie zaspaliśmy na śniadanie, jednak nie okazało się, że na śniadaniu nie było płatków, na które Pola tak się cieszyła, jednak nie pokłóciliśmy się w tym biegu, jednak nie zapomniałam angielskiego. Tylko nawigacja nie chciała odpalić, ale odpaliła moja pamięć mapy.
Zdziwienie? Właściciel zostawił w mieszkaniu swoje zdjęcia z rodziną i puszkę piwa w lodówce. Zachwyty? Architektura: symetria, odległości między budynkami, kolory, równe kąty dachów, świecące gwiazdy w oknach-wielkości okien, brak płotów i zasłon, drewniane werandy w prawie każdym domu, okiennice. Balsam dla oczu.
I jeszcze z zachwytów. O trzynastej przyjechał po nas mój szef, przywitał w Szwecji i zabrał na lunch z moją szefową i współpracowniczką z rodziną. Ze wszystkimi od razu na ,,ty". Obwiózł nas po mieście w swoim czerwonym volvo, pokazał gdzie będziemy później mieszkać, gdzie będę pracować. Szefowa podarowała nam pięknie wydaną książkę o szwedzkich tradycjach, Pola dostała Pippi, a Oli Pana Nilsona.
Po szwedzku Tack znaczy dziękuję. Tak! Tak!
Oliwer pyta, czy teraz jedziemy do babci Uli, Pola się z niego śmieje. Biedny nie rozumie, co tu się wydarzyło. My niby rozumiemy, ale jednak nie. Tylko wsiedliśmy w samochód.
Nerwy domagają się snu. Albo drinka. Albo kąpieli. Albo po kolei.
Tack!

W.

Komentarze

  1. Pięknie opisane! Cieszę się, że zostaliście gorąco powitani! Trzymajcie się, super, że się nie kłócicie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Välkommen till Kalmar! Dziękujemy za piękne relacje z przyjazdu i czekamy na kolejne. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Michał <3 Tęsknimy za Wami!!! Pola wzdycha, że ma nadzieję, że lato przyjdzie niedługo, bo wtedy przyjdzie Julka i Majka. Oliwer odlicza przed snem: kofam tatę, kofam mamę, kofam Polę, kofam Julkę, kofam Maję, kofam Pati, kofam wuja, kofam Ulę, kofam dziadzię. <3 My też tak odliczamy...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ciąża po szwedzku

Poród w Szwecji

Swedish for immigrants czyli moje początki z językiem szwedzkim